Trasy i wyciągi. Wyciąg 1: Trasa średnio trudna, 1000 m., wyciąg krzesełkowy 4-osobowy Wyciąg 2: Trasa dla najmłodszych i osób początkujących, 120 m., wyciąg orczykowy Snowpark Stoki dobrane są zarówno dla początkujących amatorów, jak i dla wytrawnych narciarzy oraz snowboardzistów. Wszystkie trasy są odpowiednio naśnieżone Od piątku, 9 grudnia ruszają wyciągi w znanym i lubianym słowackim ośrodku narciarskim w Dolinie Zuberskiej, kojarzonej zazwyczaj jako Rohacze. Warunki do jazdy zapowiadają się bardzo dobre, bo w Tatrach przez kilka ostatni dni padał śnieg, a mrozy umożliwiały dodatkowo dośnieżanie tras. Stacje narciarskie już czekają na narciarzy. W Bukowinie Tatrzańskiej w sobotę ruszają wyciągi w stacji Rusiń-ski. Będzie tam kursowała czteroosobowa kolejka krzesełkowa, wyciąg orczykowy i taśma dla początkujących narciarzy. Kolejne podhalańskie stacje narciarskie zapowiadają otwarcie od następnego weekendu. Ośrodek n arciarski Czarna Góra Resort jest nowoczesnym kompleksem wyciągów i zróżnicowanych tras zjazdowych (łącznie ponad 14 km). Położony w Masywie śnieżnika wybudowany został według najlepszych alpejskich standardów. Stacja chętnie odwiedzana jest przez wielbicieli narciarstwa zjazdowego z całej Polski, a także – coraz Beskidzkie stoki narciarskie będą ponownie otwarte od 1 lutego. Zapowiedzieli to przedstawiciele branży z Wisły, Ustronia i Istebnej. Przedsiębiorcy mówią, że nie stać ich na dalszą przerwę. Muszą spłacać kredyty i wypłacać pensje pracownikom. Rząd wciąż nie podjął decyzji co do tego, jakie będą dalsze obostrzenia. Przymrozki i opady śniegu w polskich górach pozwoliły na ponowne uruchomienie śnieżnych armatek w stacji narciarskiej Zieleniec Ski Arena. Na sezon przyszykował się również Winterpol . Warunki śniegowe w Beskidach są idealne - takiego mrozu i dużych opadów śniegu właściciele stoków bezskutecznie wypatrywali w poprzednich sezonach Szczyrk Mountain Resort/ przedsiębiorcy podjęli trudną decyzję o otwarciu swoich firm 1 lutego. - W tym sezonie nie mówimy o zyskach, bo ten sezon jest dla nas stracony - mówi Karolina Wantulok, prezes Wiślańskiej Organizacji Turystycznej. - Mówimy o kwestii przetrwania dla naszych rodzin - dodała. W poniedziałek 18 stycznia stoki narciarskie w Beskidach nie zostały otwarte, rozporządzenie zakazujące ich działalności jest przedłużone do końca stycznia - wyciągi w Beskidach działają tylko dla ruchu turystycznego i licencjonowanych zawodników. Stoki narciarskie - zamknięte od 28 grudnia 2020 r. do 17 stycznia 2021 r. - decyzją rządu nie mogą działać do końca stycznia 2021 r. Beskidzcy przedsiębiorcy są na skraju wytrzymałości i mają dość takiej sytuacji - chcą prowadzić swoje biznesy zgodnie z reżimem sanitarnym, o czym mówili podczas konferencji w Wiśle (11 stycznia). W poniedziałek 18 stycznia Karolina Wantulok, prezes Wiślańskiej Organizacji Turystycznej, zapowiedziała, że przedsiębiorcy otworzą swoje biznesy 1 lutego!- Wiślańscy przedsiębiorcy podjęli trudną decyzję o otwarciu swoich firm 1 lutego. W tym sezonie nie mówimy o zyskach, bo ten sezon jest dla nas stracony. Mówimy o kwestii przetrwania dla rodzin, ich dzieci, przyjaciół, których zatrudniamy i dla całego małego i dużego biznesu, jaki w Wiśle funkcjonuje – Wantulok wskazuje, że wiele rodzin w Wiśle znalazło się w bardzo trudnej sytuacji, a obostrzenia spowodowane pandemią, głównie zamknięcie firm, doprowadziły przedsiębiorców do granicy, za którą będą rozgrywały się dramaty ludzkie i społeczne. Jej zdaniem proponowane przez rząd wsparcie nie dociera do wszystkich, a w wielu przypadkach nie jest wystarczające, by pokryć podstawowe potrzeby związane z prowadzeniem działalności. - Apelujemy do rządu o umożliwienie nam pracy w sposób bezpieczny dla naszych gości i pracowników. Poza wprowadzonymi już przecież przez rząd protokołami sanitarnymi, zasadami działania w reżimie sanitarnym, jesteśmy gotowi na wprowadzenie kolejnych rozwiązań, które przyczynią się do walki z wirusem – zaznacza Beskidach zima w pełni, a warunki śniegowe znakomite. Jest mróz, spadło sporo naturalnego śniegu - właśnie takich warunków w poprzednich latach właściciele wyciągów bezskutecznie oczekiwali. Tymczasem stoki narciarskie puste - w poniedziałek 18 stycznia kolejki linowe i wyciągi narciarskie nadal czynne są tylko dla ruchu turystycznego i dla licencjonowanych zawodników Polskiego Związku Narciarskiego. Codziennie działają gondola w Szczyrk Mountain Resort, kolejki linowe COS Skrzyczne, Nowa Osada w Wiśle, Złoty Groń w Istebnej, Czantoria w Ustroniu, a w weekendy dodatkowo skorzystać można z kolejki linowej Buczynka w ośrodku Pilsko Jontek w Korbielowie, stacji Skolnity w centrum Wisły i stacji Soszów w Matuszyński, pełnomocnik zarządu Wiślańskiego Skipassu, organizacji zrzeszającej 15 ośrodków narciarskich na terenie Wisły i Ustronia przyznaje, że 1 lutego to dla właścicieli wielu wyciągów ostatni moment, by uratować ten sezon. - Dla nas zima za niedługo się skończy. Jeśli nie ruszymy 1 lutego, to już nie ruszymy w ogóle - że wielu właścicieli wyciągów i stacji narciarskich poniosło spore inwestycje naśnieżając trasy, które są już przygotowane, a w sukurs przyszła natura i obfite opady śniegu. - Chcemy ruszyć 1 lutego. Mamy nadzieję, że zrobimy to tego dnia zgodnie z obowiązującym prawem i że to rozporządzenie zakazujące nam działalności nie będzie dalej przedłużone - mówi którąś z tych chorób? Szczepionkę na koronawirusa otrzymasz szybciejSzczepionka na COVID-19 bezpieczna? Pytania i odpowiedzi. Jakie są przeciwwskazania?Kto nie może zaszczepić się przeciw Sars-CoV-2? Te osoby muszą unikać szczepionki!Procedury szczepień przeciw COVID-19. Jak wyglądają w praktyce?Na otwarcie działalności 1 lutego jest też gotowy Rafał Skurzok z Wisły, przedsiębiorcy zajmujący się hotelarstwem i gastronomią, który przypomina, że mija już trzeci miesiąc, gdy jego firma nie otrzymała żadnego Tarcza skupia się dosyć mocno na numerach PKD i krzywdzi w ten sposób wielu przedsiębiorców. Na naszym przykładzie: kod 5520Z, który posiada moja firma, nie jest uwzględniony. Efekt jest taki, że jesteśmy pozostawieni sami sobie. Kolejny problem, którego rząd nie przewidział, to sytuacja obiektów hotelarskich czy restauracji otwartych na początku 2021 roku lub w połowie roku pandemicznego. Ktoś zainwestował wszystkie swoje oszczędności licząc na przyzwoity sezon, a pandemia pokrzyżowała te plany. Rząd powinien również przewidzieć pomoc także dla takich przedsiębiorców. Doskonale wiemy, że te środki nie zawsze są dobrze rozdysponowane i nie trafiają dokładnie tam, gdzie powinny – uważa wiślański apeluje o korektę tarczy uwzględniającą właśnie takie problemy i wprowadzenie rozwiązań sprawiedliwych dla wszystkich. - Chcemy współpracować z rządem, ale to musi być współpraca na zasadzie partnerstwa, lojalności i równego traktowania, a obecna sytuacja pokazuje, że tak nie jest – dodaje. W Szczyrku w ośrodku Szczyrk Mountain Resort liczą, że 1 lutego będzie można szusować. - Cały czas mamy wielką nadzieję, że ten sezon nie jest jeszcze stracony i uda nam się szczęśliwie poszusować na nartach i snowboardach - podkreślająWraz ze stowarzyszeniem Polskie Stacje Narciarskie i Turystyczne przedstawiciele SMR wystosowali pilne pismo do wicepremiera Jarosława Gowina w tej sprawie. - Jesteśmy przekonani, że narciarstwo da się uprawiać bezpiecznie minimalizując ryzyko zakażenia wirusem - zaznaczają w Szczyrk Mountain objawy COVID-19 – sprawdź, czy to może być koronawirus!Co zabrać do szpitala covidowego? TOP 27 niezbędnych rzeczySzczepionka przeciw COVID-19. Oto przywileje dla zaszczepionych13 mitów o koronawirusie i COVID-19. Sprawdź, co jest prawdą!Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera „Szybkie rozprzestrzenianie się koronawirusa sprawiło, że sezon narciarski 2019-2020 był niestety najgorszym w tym tysiącleciu, jak dotąd”... Wnioski płynące z Międzynarodowego Raportu Turystyki Górskiej i Śnieżnej 2021 są druzgocące. Na całym świecie liczba dni narciarskich spadła o 18 proc. między październikiem 2019 a październikiem 2020 (w porównaniu z poprzednim sezonem). Branża narciarska znacząco ucierpiała w minionym sezonie z powodu ograniczeń covidowych. Rządy starają się wspierać turystykę zimową. Kraje europejskie wchodzą w nowy sezon narciarski z minimalnymi obostrzeniami sanitarnymi. Sezon 2018-2019 wyróżniał się jako jeden z najlepszych sezonów od dziesięcioleci. Za to kolejny został brutalnie przerwany przez epidemię. We Francji ośrodki narciarskie musiały zostać zamknięte, a wyciągów nie otwarto ponownie. Raport Laurenta Vanata, specjalisty w dziedzinie turystyki narciarskiej i kierownika firmy konsultingowej z Genewy, odnotowuje 15-proc. spadek liczby sprzedanych skipassów we Francji w porównaniu do średniej z ostatnich lat. Według Vanata, kurorty położone na dużych wysokościach zostały szczególnie dotknięte kryzysem. Zamknięcie wyciągów narciarskich, restauracji, barów i krytych basenów zniechęciło wielu Francuzów do rezerwowania urlopu na terenach narciarskich. W regionie Savoie rezydencje turystyczne straciły średnio 80 proc. obrotów. W Savoie i Haute-Savoie, tylko 30 proc. miejsc noclegowych było zajętych podczas ferii zimowych - w porównaniu do "zwyczajowych" 80 proc. Tragiczny sezon covidowy dotknął również Włochów. Właściciel kurortu w regionie Cervinia, skarżył się, że o ile w normalnym roku zarobiłby 28 milionów euro, o tyle przez Covid zarobił tylko 2,8 miliona. Zyski udało się stworzyć w sezonie letnim, a nie zimowym. W Austrii branża narciarska lepiej zniosła ograniczenia covidowe. Niektóre regiony w ostatnim sezonie pozostawały otwarte - pomimo ogólnokrajowych obostrzeń. Dane za sezon pokazują spadek odwiedzin o 13,0 proc. w porównaniu do sezonu 2018/19. Osoby, które w austriackim ośrodku narciarskim Ischgl zaraziły się koronawirusem, złożyły pozew zbiorowy przeciwko rządowi prowincji i Austrii. W pozwie zarzuca się prowincji, że nie zamknęła Ischgl wystarczająco szybko, kiedy była świadoma, że u wielu osób odwiedzających ten ośrodek stwierdzono pozytywne wyniki testów na koronawirusa... Najbliższy sezon do niedawna zapowiadał się dobrze, ale wprowadzony w tym tygodniu lockdown stawia otwarcie stoków pod znakiem zapytania. Sezon 2020/2021 był relatywnie dobry dla Szwajcarii, która nie zdecydowała się na zamknięcie wyciągów. Zaostrzono jedynie wymogi sanitarne. Narciarze mieli nosić maseczki i nie tłoczyć się w gondolkach. Twarde podejście do epidemii i obostrzenia w krajach ościennych sprawiły, że Szwajcaria przeżyła najazd zagranicznych turystów, wskutek czego kolejki do wyciągów mogły zniechęcić najbardziej zapalonych narciarzy. W tym sezonie pozostaną zaostrzone wymogi sanitarne, ale zamykanie wyciągów jest wykluczone. Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin. SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY European Energy pozyskało środki na budowę farmy wiatrowej Liskowo Sprzedaż samochodów dostawczych w UE w dół, ciężarowych w górę Zmiany w preferencjach i cenach na rynku aut używanych KOMENTARZE (0) Do artykułu: Narty 2021/2022. Polska, Austria, Włochy, Szwajcaria. Jakie wymogi i ograniczenia? Szybko minął okres świąteczno-noworoczny, całkiem niedawno pożegnaliśmy zimowe ferie. Czy to znaczy, że mamy powoli pakować zimowy sprzęt i szykować się na nadejście wiosny? W żadnym wypadku. Sezon w Zieleńcu ma się doskonale i do jego końca jest jeszcze bardzo daleko. Nadszedł wreszcie czas, żeby po latach zbierania bezcennego doświadczenia, informacji i wyciągania wniosków z panujących w Zieleńcu warunków oraz szczegółowego analizowania dostępnych danych móc powiedzieć, że to właśnie w naszej skromnej stacji sezon narciarski trwa najdłużej. Jak to możliwe? Wystarczy spojrzeć na to, kiedy rozpoczynamy narciarski sezon i kiery po raz ostatni uruchamiamy wyciągi i koleje. W tym sezonie (ale z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia rok wcześniej) wyciągi uruchomiliśmy już 18 listopada. Oczywiście nie wszystkie, bo to nie było możliwe. Jednak już wtedy można było całkiem nieźle w Zieleńcu pojeździć. Pełną parą wszystkie koleje i wyciągi, a co za tym idzie również trasy, dostępne są u nas przez cały czas od przełomu listopada i grudnia – mało tego, przeważnie od 9:00 do 22:00. Jeśli przyjąć założenie, że ostatni raz będzie można w Zieleńcu poszusować w czasie wielkanocnych świąt (a może nawet i po nich) to kalkulacja jest prosta – sezon narciarski trwa u nas od 135 do 150 dni w roku. Czyli najdłużej w Polsce. Warto w tym momencie dodać także jakość panujących tu warunków – pokrywę śnieżną, przygotowanie stoków, liczbę dostępnych wyciągów i kolei (29) oraz kilometrów tras (22). Elementem spajającym wszystko w komfortową całość jest baza noclegowa, czyli zielenieckie hotele i pensjonaty, które w większości przypadków położone są przy samych stokach. Zbliżający się czas, czyli marzec oraz przełom marca i kwietnia to naprawdę wyjątkowe dni w naszej stacji narciarskiej – świetne warunki, coraz częściej i śmielej wyglądające słońce, ale także dzięki obowiązującemu od 5 marca niższe ceny karnetów i nieco mniejszy ruch na narciarskich trasach. Pamiętajmy, zawdzięczamy to dwóm podstawowym czynnikom – ukształtowaniu terenu oraz zielenieckiemu mikroklimatowi. Przekłada się to na ponadprzeciętną ilość opadów (1300 mm w ciągu roku, z czego 40% przypada na okres od listopada do marca), co z narciarskiego punktu widzenia oznacza właśnie rekordowo długi czas trwania zimowego sezonu. Dodatkowo od 5 marca na nowo rozpoczyna się w Zieleńcu akcja Free Ski, która uprawnia wszystkich pozostającym tu na dłużej (min. cztery noclegi) do darmowego korzystania z narciarskiej infrastruktury – przypominamy, że większość zielenieckich hoteli i pensjonatów znajduje się tuż przy stokach! To jednak nie koniec atrakcji – w najbliższym czasie czeka nas wiele bardzo interesujących imprez, Mistrzostwa Polski Instruktorów Snowboardu (10-11 marca) czy oczywiście finał zawodów o Dziecięcy Puchar Orlicy (10 marca). Kręcimy oczywiście codziennie od 9:00 do 22:00. Wyjątkiem jest wyciąg W5 (kanapa 4-osobowa), która od poniedziałku do czwartku czynna będzie od 9:00 do 16:00, natomiast od piątku do niedzieli od 9:00 do 22:00. W czasie pracy wyciągów i kolei czynne będą oczywiście szkoły narciarskie oraz wypożyczalnie sprzętu sportowego. Zapraszamy Was więc gorąco do na najdłuższej trwające w Polsce #szusowanko. Śnieg, jak widać również mrozu oraz pięknego słońca oraz cudownej, rodem z samych Alp atmosfery na pewno u nas nie zabraknie! Wiślańskie stacje narciarskie ruszą 1 lutego? Trwa wojna nerwów i liczenie, ilu przedsiębiorców zdecyduje się na taki kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Materiały Wiślańskiej Organizacji TurystycznejJedna wielka wojna nerwów – tak w kilku słowach można streścić nastroje panujące wśród właścicieli ośrodków narciarskich, restauracji i hoteli w Wiśle. Z jednej strony, w miniony piątek, zapowiedzieli, że pomimo pandemii koronawirusa, otworzą się 1 lutego. Z drugiej liczą, że rząd poluzuje obostrzenia i nie będą musieli działać niezgodnie z prawem, narażając się tym samym na kary. Jednego są pewni – dłużej nie mogą być zamknięci. - Branża turystyczna w dramatycznej sytuacji była już w kwietniu i maju po pierwszym lockdownie, a teraz to już jest katastrofa – podkreślają Wszystkie wyciągi na pewno nie ruszą 1 lutego – mówi otwarcie Arkadiusz Matuszyński z Wiślańskiego Skipassu, organizacji skupiającej 15 ośrodków narciarskich z Wisły, Istebnej i Ustronia. – Chociażby z tego faktu, że jedna stacja jest w jakiś sposób powiązana ze Skarbem Państwa. Jeśli na ten moment miałbym liczyć, to ruszy na pewno więcej niż pięć. Mam nadzieję, że nie wycofają się w ostatniej chwili. Chociaż… cały czas mam nadzieję, że ruszą wszystkie! Ale zgodnie z rozporządzeniem, w którym nie będzie zabroniona działalność stacji narciarskich - dodaje Matuszyński. Obostrzenia w Polsce przedłużone do 14 lutego. Ale są wyjątkiCzy Szczyrk, tak jak Wisła, ruszy 1 lutego? Restauracje otwarte dopiero w maju? Większość może do tego czasu upaśćZPP: Jeśli nie powstrzymamy tego chaosu grozi nam fala bankructw i masowych zwolnieńNa ten moment nie wiadomo z kolei, ile i jakie wiślańskie hotele i restauracje zdecydują się na otwarcie od 1 lutego. W piątek była mowa, że ruszą wraz ze stacjami, ale teraz nie jest to takie stacje narciarskie muszą ruszyć?Waldemar Wiewióra ze stacji narciarskiej Soszów powiedział, że ruszają 1 lutego, bo nie stać ich na dalsze przerwy. - Nie mamy z czego pokrywać zaciągniętych zobowiązań, wypłat i tak dalej. Musimy pracować, bo inaczej padniemy. Stoimy już od marca zeszłego roku. Kogo na to stać, żeby to wszystko utrzymywać? Tarcza może pomóc trochę przy wypłatach dla pracowników, a nie na przygotowanie się do kolejnego sezonu po tak długiej przewie - powiedział Sanecki, właściciel stacji Nowa Osada w Wiśle wyjaśnił, że sezon narciarski w Polsce trwa przeciętnie od 3 do 4 miesięcy. W zeszłym roku stacje zostały zamknięte w marcu, więc można powiedzieć, że jedna czwarta sezonu odpadła. - Jeśli my się nie otworzymy w lutym, to ten sezon zostanie dla nas całkowicie zamknięty również w tym roku. Dla nas to oznacza, że jesteśmy bez przychodu praktycznie przez 15 miesięcy. My tego nie wytrzymamy finansowo. Oczywiście dostaliśmy jakąś tarczę, uzależnioną od zatrudnienia pracowników, ale co z tego, jeśli nie będziemy mieć na bieżące opłaty po sezonie zimowym, to będziemy bankrutować. Z tego powodu my musimy ruszyć w lutym. Może komuś zależy, by stacje narciarskie bankrutowały, żeby za symboliczną złotówkę można było je wykupić - powiedział Władysław Beskidach ruszył pierwszy wyciąg narciarski. Działają KlepkiW Wiśle ruszą wyciągi. Przedsiębiorcy: To kwestia przetrwaniaWyjaśnił, że w jego stacji pracuje około 90 osób, bo to nie tylko obsługa wyciągu, ale także instruktorzy czy osoby prowadzące gastronomię. Przeciętna stacja w Wiśle miesięcznie zarania około 1,5 mln zł. Łatwo policzyć, ile ośrodki straciły z powodu kolejnego to naturalny dystans społecznyW Wiśle podkreślają, że dystans społeczny, tak ważny dla bezpieczeństwa epidemiologicznego, na stoku narciarskim jest zachowany w sposób naturalny - narciarze potrzebują przestrzeni do zjazdu. - Przecież same narty wymuszają dystans społeczny. Mają przeciętnie długość 160-180 centymetrów. Osoba przede mną też ma narty, więc dystans półtora metra jest naturalnie zachowany. A jeśli trzymam kijki w rękach, to też zachowuję dystans – powiedział Władysław Sanecki, zwracając uwagę, że w chwili kiedy stacje zostały zamknięte dla narciarzy, to na stokach były tłumy ludzi jeżdżących na sankach czy jabłuszkach i nikt nic z tym nie Uważamy, że narciarstwo to bardzo bezpieczny sport, który nie wpływa w żaden sposób na rozprzestrzenianie się koronawirusa. Mamy maseczki, rękawice, dystanse społeczne. Będziemy to powtarzać tak długo, aż ktoś nas wreszcie usłyszy. Po prostu chcemy w Wiśle pracować – podkreślił Arkadiusz Matuszyński. Jakby tego było mało, to w kolejce do bramek prowadzących do wyciągu właściciele stacji wykonali tzw. leje, by narciarze nie mogli stać obok siebie, ale jeden za drugim. Matuszyński zaznaczył, że takie rozwiązanie było konsultowane z policją i sanepidem podczas grudniowych kontroli działających w Wiśle stacji narciarskich. - Gdy działaliśmy wtedy w reżimie sanitarnym, żaden z wyciągów nie został ukarany mandatem. A policja sprawdzała nas 5-6 razy, sanepid też przyjeżdżał. Pewne rzeczy zostały dopracowane. Jesteśmy świadomi tego, że w tym reżimie możemy funkcjonować - przyznaje grożących karMatuszyński przyznał, że właściciele wyciągów mają świadomość grożących im konsekwencji. Wskazuje, że procedura jest taka sama, jak w przypadku uruchomienia restauracji. - Wałkujemy to od kilku tygodni, każdy właściciel wyciągu może nawet cytować fragmenty rozporządzenia i paragrafy. Kary są dokładnie takie same – miniony poniedziałek właściciele stacji narciarskich wzięli udział w konferencji z przedstawicielami Ministerstwa Rozwoju i Głównego Inspektora Sanitarnego. Zobacz koniecznieMemy z Marcinem Najmanem robią furorę! Wojownik MMA znowu został bohaterem memów Internauci komentują nowego trenera reprezentacji. Zobaczcie najlepsze memy!Wykładowcy udają studentów MEMY- Po tym spotkaniu zostaliśmy poproszeni, by do GIS przesłać nasze rekomendacje dotyczące protokołu sanitarnego. Ten protokół został nawet trochę zaostrzony w stosunku do tego, co było w grudniu. Ale cała branża godzi się na to, bo chcemy ratować to, co nam zostało: szansę, że w przyszłym roku pojeździmy na nartach, a nie będziemy oglądać zamknięte ośrodki narciarskie. To już jest walka o przetrwanie – zaznacza Arkadiusz Matuszyński. Liczby się nie potwierdzają?Wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk w "Faktach po Faktach" w TVN24 poinformowała, że pomimo obowiązujących obostrzeń, około 150-200 przedsiębiorców w całym kraju otworzyło swoje biznesy. - Obecnie protesty są oznaką braku zaufania do Rządu RP poprzez niekonstytucyjne ograniczanie swobody działalności gospodarczej pięciu branż zamkniętych, tj. gastronomii, turystyki, hotelarstwa, eventów oraz fitness - czytamy w oświadczeniu Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej. - Zarząd Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej (IGGP) niniejszym oświadcza, iż w pełni popiera społeczne Akcje protestu #OtwieraMY Gastronomię Polską i Hotelarstwo Polskie, w szczególności tych przedsiębiorców, którzy zostali wykluczeni albo pominięci w programach pomocowych Tarcza PFR Tarcza Branżowa i Tarcza PFR przeoczPopularne lody waniliowe wycofane ze sprzedaży!Oto najmądrzejsze rasy psówZa te choroby zawodowe dostaniesz odszkodowanieLicytacje komornicze samochodów LUTY 2021. Okazja na tanie i sprawdzone autoOlga Semeniuk dopytywana o masowe otwarcia biznesów w ramach akcji #otwieraMY, gdzie mówi się nawet o 20 tysiącach lokali, Semeniuk stwierdziła, że „ te liczby się nie potwierdzają". Klepki, czyli... kurs edukacji sportowejW Wiśle już ruszył pierwszy ośrodek narciarski Klepki w Wiśle Malince. Jego właściciele ośrodka postanowili zorganizować... kurs edukacji sportowej. Wyszli z założenia, że w ramach prowadzonej działalności gospodarczej (kod PKD rozpoczną realizację edukacyjnych zajęć sportowych – to „pozaszkolne formy edukacji sportowej oraz zajęć sportowych i rekreacyjnych” z wykorzystaniem profesjonalnych instruktorów narciarstwa i snowboardu. Banery z rozpaczliwymi hasłami przy drodze do Wisły. Przedsi... W efekcie na stoku mogą jeździć kursanci, którzy wcześniej wypełnią stosowne oświadczenie o udziale w rekreacyjnym kursie jazdy na nartach i snowboardzie. W praktyce, szusować może każdy. Oświadczenie jest dostępne do pobrania na stronie internetowej ośrodka (w zakładce cennik). Następnie każdy z uczestników po wykupieniu biletu i złożeniu oświadczenia przystępuję do zajęć prowadzonych przez Skrzycznem trwają konsultacjeBeata Rakszawski ze Szczyrkowskiej Izby Gospodarczej stwierdziła, że w Szczyrku przedsiębiorcy jeszcze nie podjęli decyzji czy się otworzą lutego. Trwają konsultacje, liczą, że rząd zmieni decyzję. - Nie możemy nakłaniać swoich przedsiębiorców do otwarcia, skoro z drugiej strony rząd nie rozmawia z nami merytorycznie, tylko wychodzi premier i mówi o ogromnych karach sanepidu czy policji i wzmożonych kontrolach – powiedziała Beata to wiedziećTak mieszkają podlaskie gwiazdy. Zobacz ich wyjątkowe domy!Licytacje komornicze mieszkań LUTY 2021. Atrakcyjne oferty z woj. śląskiego Horoskop miesięczny na luty 2021. Te znaki zodiaku będą potrzebowały wiele energiiWaloryzacja rent i emerytur 2021. O ile wzrosną świadczenia z ZUS?Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Na Podkarpaciu działają obecnie cztery wyciągi narciarskie. Intensywne opady śniegu spowodowały, że warunki narciarskie są na ogół dobre. We wtorek rusza Chyrowa-Ski, Oaza Strzyżów i z naśnieżaniem stoku napotkano w Przemyślu. - Ze względu na pęknięcie rury z systemu naśnieżania stoku oraz konieczności jej wymiany, aktualnie nie możemy uruchomić armat. Od sobotniej nocy robimy wszystko, by taką rurę sprowadzić do Przemyśla. Niestety rura wraz z łącznikami nie leży w sklepie na półce, gdyż jest używana w kopalniach lub na stokach narciarskich. Robimy co możemy, by jak najszybciej usunąć awarię - powiedział Robert Kazimir z Przemyskiego Ośrodka Sportu i warunki narciarskie na Podkarpaciu ( r.):Arłamówwarunki: dobrepokrywa śnieżna: 60 cmtemperatura: -8 st. Cwidoczność: dobraczynne: wyciąg zostanie uruchomiony we wtorek 30 grudnia. Czynny będzie od godz. 10 do 18 wyciąg nr 1 i trasa wzdłuż tego »Ośrodek narciarski Chyrowa-Skiczynne: planowane otwarcie sezonu 2014/2015 w środę 31 grudniawięcej »Kolej Linowa Kiczera Puławywarunki: dobrepokrywa śnieżna: 20 cmtemperatura: -8 st. Cwidoczność: dostatecznaczynne: od godz. 9 do 21. Otwarta jest trasa nr 1 (1000 m dł.) i od godz. 13 trasa nr 5 dla początkujących. W Sylwestra od godz. 24 do 1 w nocy jazda za »Wyciągi narciarskie Oaza Strzyżówpokrywa śnieżna: 50 cmtemperatura: 2 st. Cczynne: od godz. 8 do 20. Planowane otwarcie wyciągu 30 grudnia. W Sylwestra czynny będzie wyciąg duży i mały od godz. 8 do 19 - w przypadku chętnych wyciąg będzie działał do godz. »Wyciąg "Pod Dziedzicem" w Gogołowiewarunki: bardzo dobrepokrywa śnieżna: 15-25 cmtemperatura: -8 st. Cwidoczność: bardzo dobraczynne: od godz. 9 do 21. Ośla łączka do nauki jazdy będzie czynna od 30 »Kalnica k. Wetlinyczynne: prawdopodobne uruchomienie wyciągu w Sylwestrawięcej »Ośrodek Lesko-Ski w Weremieniuwarunki: dobrepokrywa śnieżna: 30 cmtemperatura: -8 st. Cwidoczność: dobraczynne: od godz. 15więcej »Stacja Narciarska Gromadzyń w Ustrzykach Dolnychwarunki: bardzo dobrepokrywa śnieżna: 30 cmtemperatura: -4 st. Cwidoczność: dostatecznaczynne: od godz. 9 do 20więcej »

kiedy ruszają wyciągi narciarskie