Po zatopieniu Moskwy poleciały głowy w dowództwie floty a Matki poległych zaczęły protestować. Gdyby to byli żołnierze z Moskwy czy Leningradu, to by ich strata została tam
Teoretycznie wszedł do służby w 1991 r. po dziesięciu latach budowy. W praktyce podjął szkolenie w 1995 r. W latach 1996–98, 2001–04, 2007–08 i w 2015 r. przechodził remonty, a w latach 2011–14 i 2015–17 popływał trochę na Morzu Śródziemnym, u brzegów Syrii, po czym w 2017 znów wymagał naprawy (w Murmańsku). Miał pecha.
Memy po meczu Mołdawia - Polska. Orły sprowadzone na ziemię! +34 Zobacz galerię Mołdawia- Polska 3:2 (0:2) 0:1 Arkadiusz Milik (12) 0:2 Robert Lewandowski (34)
Katastrofa okrętu K-8. 8 kwietnia 1970 roku na pokładzie zanurzonego okrętu podwodnego K-8 wybuchł pożar. Ogień pojawił się jednocześnie w co najmniej dwóch przedziałach, a towarzyszące mu zwarcia doprowadziły do licznych uszkodzeń, wymuszając wyłączenie atomowego napędu jednostki. Dowódca rozkazał wynurzenie i ewakuację
Ambasador RP o zatopieniu rosyjskiego krążownika: Zdarza się raz na 100 lat Rosjanie, którzy wyjechali za granicę i sprzeciwiają się inwazji na Ukrainę, po powrocie do ojczyzny będą
Oto najlepsze memy po zatopieniu "Moskwy" Ósmoklasiści w ironiczny sposób odnoszą się też do Podlasia. Wielu liczy na przecieki, tak jak było w przypadku matur kilka lat temu.
. "W ostatnich tygodniach Rosja zwolniła wysokich rangą dowódców, którzy, jak uznano, słabo spisali się podczas początkowej fazy inwazji na Ukrainę. Generał porucznik Siergiej Kisiel, który dowodził elitarną 1. Gwardyjską Armią Pancerną, został zawieszony za niezdobycie Charkowa. Wiceadmirał Igor Osipow, który dowodził rosyjską Flotą Czarnomorską, prawdopodobnie również został zawieszony po zatopieniu krążownika Moskwa w kwietniu. Szef rosyjskiego sztabu generalnego Walerij Gierasimow prawdopodobnie pozostaje na stanowisku, ale nie jest jasne, czy cieszy się zaufaniem prezydenta Putina" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej. "W rosyjskim systemie wojskowym i bezpieczeństwa prawdopodobnie przeważa kultura tuszowania i zrzucania odpowiedzialności na innych. Wielu urzędników zaangażowanych w inwazję na Ukrainę będzie prawdopodobnie w coraz większym stopniu rozpraszanych przez wysiłki mające na celu uniknięcie osobistej winy za niepowodzenia operacyjne Rosji. To prawdopodobnie jeszcze bardziej obciąży rosyjski scentralizowany model dowodzenia i kontroli, ponieważ oficerowie coraz częściej starają się pozostawiać kluczowe decyzje swoim przełożonym. W takich warunkach Rosji trudno będzie odzyskać inicjatywę" - wskazano. Źródło: PAP,
Bayraktar TB2 to taktyczny bezzałogowy system powietrzny klasy MALE zdolny do prowadzenia zadań obserwacyjnych i rozpoznawczych oraz misji bojowych za pomocą kierowanych pocisków przenoszonych na czterech punktach podwieszeń pod skrzydłami. Od początku rosyjskiej inwazji Ukraińcy z powodzeniem wykorzystywali tureckie bezzałogowe statki powietrzne Bayraktar TB2 do uderzeń na cele rosyjskie, w tym kolumny zaopatrzeniowe oraz naprowadzania ognia artyleryjskiego chociażby na oddziały pancerno-zmechanizowane. Dronom udało się zniszczyć również systemy obrony powietrznej BUK, które miały chronić resztą kolumny przed atakami bezzałogowców. Video from the Ukrainian Ministry of Defence showing a Bayraktar TB2 drone engaging and destroying a Russian armoured column. The column included several BUK SAM systems that really don't seem to have done a very good of protecting themselves.?? — Jimmy (@JimmySecUK) February 27, 2022 Bayraktary miały ponadto odegrać rolę w zatopieniu rosyjskiego krążownika Moskwa. Okręt flagowy rosyjskiej Floty Czarnomorskiej został zatopiony przez ukraińskie systemy przeciwokrętowe Neptun. Dzisiaj zaś w mediach społecznościowych pojawił się materiał wideo z uderzenia na dwa kutry patrolowe proj. 03160 Raptor. Do tego ataku miało dojść w pobliżu okupowanej przez rosyjskiego agresora Wyspy Węży nad Morzem Czarnym. Same zaś jednostki mające 16,9 metrów długości o wyporności 23 ton, były bezbronne wobec ataku z powietrza, gdyż kutry te ze względu na swoje niewielkie rozmiary nie dysponowały zestawami obrony przeciwlotniczej. #Ukraine: Two Russian Project 03160 "Raptor" patrol boats were struck by Ukrainian Navy Bayraktar TB-2 drones this morning in the Black Sea, claimed to be near Snake Island. It is likely there was heavy damage. — ?? Ukraine Weapons Tracker (@UAWeapons) May 2, 2022 Warto zauważyć, że na zakup Bayraktarów zdecydowała się strona Polska. W ramach kontraktu z maja 2021 roku do Sił Zbrojnych RP trafić mają 4 zestawy bezzałogowych systemów powietrznych klasy MALE Bayraktar TB2. W skład każdego zestawu wchodzi 6 uzbrojonych dronów Bayraktar TB2. Łącznie na stan Sił Zbrojnych RP wejdą 24 BSP. Źródło:
"Strona, która opanuje wyspę, może w dowolnym momencie zablokować ruch cywilnych statków w kierunku wszystkich ukraińskich portów. (...) To strategicznie ważny punkt, umożliwiający otwarcie morskich szlaków handlowych i dostawy uzbrojenia. Kontrolowanie tego miejsca pozwala także przeciwdziałać rosyjskim operacjom na terenie separatystycznego Naddniestrza w Mołdawii, w tym lądowaniu wojsk powietrznodesantowych" - podkreślił Budanow na antenie ukraińskiej telewizji. Słowa szefa wywiadu zacytowano na profilu HUR na Telegramie. "Wyspa Weży to jedyny punkt, przez który rosyjskie siły mogą próbować przeprowadzić operację desantową w Naddniestrzu, a stamtąd wróg może potem atakować zachodnią Ukrainę. (...) Wyspa pozostaje jednak naszym terytorium - wyzwolimy ją, a wcześniej będziemy o nią walczyć tak długo, jak będzie trzeba" - zadeklarował Budanow. Co planują Rosjanie? Wcześniej podobne oceny na temat znaczenia Wyspy Węży przedstawili ukraiński ekspert wojskowy Ołeh Żdanow, amerykański think tank Instytut Badań nad Wojną (ISW) i brytyjskie ministerstwo obrony. "Po zatopieniu krążownika Moskwa przez siły ukraińskie (14 kwietnia - red.) rosyjska Flota Czarnomorska posiada ograniczone możliwości zabezpieczenia się przed naszymi atakami z powietrza. Dlatego Rosjanie chcą postawić na Wyspie Węży systemy obrony powietrznej dalekiego zasięgu, aby kontrolować podejścia do portów i przestrzeń powietrzną w ukraińskiej części Besarabii (w Budziaku, południowej części obwodu odeskiego - red.). Po umocnieniu się na wyspie wróg może spróbować przeprowadzić operację desantową w Budziaku w celu przebicia się do Naddniestrza" - tłumaczył w środę Żdanow na antenie telewizji Nastojaszczeje Wriemia. Wyspa Węży jest obecnie kontrolowana przez wojska rosyjskie, ale strona ukraińska podejmuje próby odzyskania tego przyczółka. Prowadzenie walk uniemożliwia najeźdźcy rozmieszczenie na wyspie systemów przeciwlotniczych lub przeciwrakietowych, zabezpieczających ewentualne lądowanie desantu. Źródło: PAP
memy po zatopieniu moskwy