Odkryj prawdziwe koszty życia w Nairobi, Kenia z TravelTables! Nasz kompleksowy raport zawiera wszystkie istotne informacje, których potrzebujesz, aby zaplanować swój budżet, począwszy od kosztów mieszkań aż do wydatków na transport i nawet ceny jedzenia. Przygotuj się, aby eksplorować tę pełną życia i barwną miasto bez wydawania fortuny. Sprawdź nasz szczegółowy raport
2 247,82 zł. Jedzenie. 3 787,55 zł. Łączny koszt. 12 845,00 zł. 24.09% drożej niż w PL. zobacz ranking kosztów życia. Sprawdź ceny w Warszawie dla: Restauracje Produkty spożywcze Transport Wynajem i media Usługi.
Jeśli decydujemy się na wyjazd do Albanii i chcemy być objęci ubezpieczeniem zdrowotnym to musimy przygotować się na dodatkowe wydatki. Albania nie jest krajem Unii Europejskiej i nie należy również do krajów EFTA oznacza to, że jeśli posiadamy ubezpieczenie zdrowotne w Polsce i mamy Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego to w Albanii się ona nie przyda.
Atrakcje w Albanii. W Albanii, niezależnie od naszej bazy wypadowej, zawsze trafi się coś do zwiedzania: Tirana – obecna stolica i największe miasto w Albanii. W Internecie można natrafić na wiele różnych opinii o tym miejscu. Najlepiej przekonać się samemu. Punktem obowiązkowym, gdy zwiedzamy stolicę powinien być BunkArt 1 i
Ile kosztuje wódka i rakija? Za wódkę Absolut 0,7 litra w Albanii trzeba zapłacić około 1800 ALL, ouzo kosztuje około 1400-1500 ALL za 0,7 litra. lokalna rakija jest tańsza i kosztuje około 400-600 ALL za butelkę o pojemności 0,5 litra. Koniak Skenderbeu to koszt 750 ALL za 0,7 litra. Importowany markowy alkohol jest droższy.
Klimat w Durrës w kwietniu. W miesiącu kwiecień, maksymalna temperatura to 67°F a minimalnatemperatura to 58°F (a średnia temperatura 61°F) Klimat jest raczej przyjemny tam w tym miesiącu. Z 5.9in powyżej 8 dni, ryzykujesz lekkie zmoczenie w twoje wakacje. Ale to raczej rozsądne i wystąpią tylko tymczasowe ulewy.
. Koszty życia i ceny w Czarnogórze, ceny żywności, wynajmu, zakupów itp 🇲🇪 Zaktualizowano lip 2022Spis treściCzarnogóra to kraj położony w południowej Europie. Czarnogóra graniczy z następującymi krajami: Albania, Bośnia i Hercegowina, Chorwacja, Serbia. Czarnogóra zajmuje powierzchnię 14,026 kilometrów kwadratowych. Wielkość populacji 666,730 a gęstość zaludnienia wynosi osób na kilometr kwadratowy. Językami używanymi w Czarnogórze są język serbski, język bośniacki, język albański, język chorwacki. Czarnogóra ma PKB na poziomie 4,518,000,000 $. PKB na mieszkańca jest $ 6776. Oficjalna waluta: Euro. domeny najwyższego poziomu w Czarnogórze: .meKoszt utrzymania oszacowania w CzarnogórzeCałkowity koszt utrzymania w Czarnogórze dla dwóch osób średnia potrzeba na jeden miesiąc będzie USD. Kliknij tutaj, aby obliczyć szacunkowe koszty utrzymania w CzarnogórzeMożesz obliczyć koszt utrzymania w Czarnogórze, zmieniając ilość za pomocą danych wejściowych w pobliżu każdego towaru lub usługi. Wynikowa suma pojawi się w pływającym polu na dole za zwiedzanie kawiarni i restauracjiPosiłek w niedrogiej złPosiłek dla 2 osób, restauracja średniej klasy, złMcMeal w McDonalds lub Alternative Combo złPiwo krajowe, 0,5 złImportowane piwo, butelka 0,33 złCoca-Cola, butelka 0,33 złCeny żywnościWoda, butelka 0,33 złMleko, zwykłe, 1 złBochenek świeżego białego chleba, 0,5 złLokalny ser, 1 złPiersi z kurczaka, bez kości i bez skóry, 1 złPolędwica wołowa, czerwone mięso, 1 złWoda, 1,5 litrowa złButelka wina, średnia złPiwo domowe, butelka 0,5 złImportowane piwo, butelka 0,33 złPaczka złUsługi transportoweBilet w jedną stronę, transport złBilet miesięczny, cena złOpłata za abordaż, złTaxi, cena za 1 km, normalna złTaxi, cena za 1 godzinę oczekiwania, normalna złVolkswagen Golf 90 KW Trendline (lub odpowiednik nowego samochodu)69, złHonda Civic lub nowy samochód podobnej klasy89, złNarzędzia, na miesiącPodstawowe narzędzia dla 85m2 Apartament, w tym energia elektryczna, ogrzewanie lub chłodzenie, woda i wywóz złOpłacony Mobile Taryfa, cena za 1 min, bez rabatu lub złInternet, 60 Mb / s lub więcej, Unlimited Data, Cable / złSport i rozrywkaFitness Club, Opłata miesięczna za 1 osobę złKort tenisowy czynsz, 1 godzina w złWynagrodzenia i finansowaniaBilet do kina, 1 złPrzeciętne miesięczne wynagrodzenie netto, po opodatkowaniu2, złOprocentowanie kredytów hipotecznych w procentach za 20 lat stałej stopy, roczna, stała %Koszty dla dzieciPrzedszkole, miesięcznie dla 1 złMiędzynarodowa Szkoła Podstawowa, rocznie dla 1 dziecka39, złCeny odzieży i obuwiaDżinsy w sklepie markowych złLetnia sukienka w sieci sklepów takich jak George, H & M, Zara itp. złPara adidasów, średnia złPara skórzanych butów złCeny wynajmu mieszkań, na miesiącApartament, 1 sypialnia, W centrum miasta1, złApartament, 1 sypialnia, Poza centrum złApartament, 3 sypialnie, W centrum miasta2, złApartament, 3 sypialnie, Poza centrum1, złCeny za zakup mieszkaniaCena za m2 za zakup mieszkania w centrum miasta7, złCena za m2 za zakup mieszkania poza centrum miasta4, zł
Pytania dotyczące trasy przejazdu do Albanii pojawiają się nader często. We wcześniejszym wpisie opisywałam drogę przez Kosowo, dziś czas na Macedonię. Garść praktycznych informacji, ale też inspiracje jak taką trasę można sobie urozmaicić. Continue reading „Macedonia i co dalej?” → W listopadzie Polskie Linie Lotnicze LOT zakomunikowały nam super wiadomość! Do Albanii będzie można latać bezpośrednio również poza sezonem letnim! Jestem zachwycona! To ogromne ułatwienie dla nas wszystkich, którzy mieszkamy w Albanii, ale też doskonała opcja dla tych, którzy chcą zobaczyć ten kraj poza sezonem lub wyskoczyć na tak zwany city break. Continue reading „Pomysły na Albanię poza sezonem” → Albania stała się modna, nie tylko jako kierunek wakacyjnych wojaży, ale także miejsce zamieszkania. Coraz częściej pojawiają się pytania o kwestie prawne dotyczące przeprowadzki i rozpoczęcia nowej drogi życia. Continue reading „Jak zamieszkać w Albanii?” → Ceny w Albanii to najczęściej wyszukiwane hasło przed wakacjami w tym kraju. Oto druga część wpisu o cenach, gdzie będzie można zapoznać się z przykładowymi cenami w restauracjach i barach w Golem! Continue reading „Ceny w Albanii – 2020 (restauracje)” → Dziś zabieramy Was do sklepu! Zapoznajcie się z cennikiem na sezon 2020! W Albanii zakupy można zrobić zarówno w małych sklepikach jak i dużych marketach (SPAR, Conad, Big Market etc). Gdzie jest taniej? Continue reading „Ceny w Albanii – 2020” → Planując wakacje każdy potrzebuje jak najwięcej praktycznych informacji dotyczących kraju, do którego się wybiera. Przed Wami odświeżone i uzupełnione FAQ 🙂 Myślę, że przyda się do planowania wakacji w Albanii! Continue reading „Albania – najczęściej zadawane pytania!” → Nowy rok zaczynam od bardzo praktycznego wpisu. Ministerstwo Kultury zmieniło część cen biletów wstępu do wielu obiektów, które na pewno znajdą się na Waszej albańskiej trasie. Na pewno przyda się przy planowaniu podróży! Continue reading „Zmiany cen biletów!” → Saranda to najpopularniejszy, najdroższy i najlepiej zorganizowany kurort Albanii, choć nie jest to duże miasto. Jest położone nad Morzem Jońskim i właściwie z każdego punktu w mieście widać Korfu. To właśnie z tej wyspy najłatwiej dostać się do Sarandy, wsiadamy w prom i najpóźniej po półtorej godziny wysiadamy w Albanii. Zaraz obok jest jeszcze mniejszy Ksamil, nazywany też Sopotem Albanii, a przecież Sopot w Albanii leży zupełnie gdzie indziej 😉 Continue reading „Saranda i co dalej?” → Ze względu na dużą ilość pytań, jak co roku przedstawiam Wam garść praktycznych informacji na temat Korfu oraz jego połączeń z Sarandą oraz Himarą. Promy z Albanii na Korfu są fajną opcją na ubarwienie swoich wakacji. Continue reading „Promy KORFU 2019” → Północne wybrzeże Albanii nie jest tak sławne jak jego południowa część. Oczywiście plaże riwiery robią oszałamiające wrażenie, ale czy północ to naprawdę zły wybór? Dziś postaram się zrobić zestawienie dla plażowiczów! Continue reading „Północne wybrzeże – przewodnik” → Nawigacja po wpisach
Eksperci prognozują, że w nadchodzącym sezonie wakacyjnym Albania stanie się jednym z częściej wybieranych kierunków. Ta niezwykle egzotyczna kraina oferuje wiele atrakcji. Na południu możemy korzystać z przepięknych, rajskich plaż, na zachodzie czekają na nas barwne miasta, a na wschodzie malownicze i dziewicze góry. Sprawdziliśmy, co warto tam zobaczyć, na co uważać i oczywiście – jak wybrać ubezpieczenie turystyczne do Albanii. Koniecznie trzeba wybrać się do malowniczych miast: na turystów czeka Saranda położona nad Morzem Jońskim z cudowną miejską plażą, Bitrunt, w którym roi się od starożytnych i średniowiecznych zabytków czy Gjirokastra, zwana miastem-muzeum, ze słynnymi domami i białymi dachami. W Albanii zachwyca także natura. Warto wybrać się do Wywierzyska Syri i Kaltër czyli Niebieskiego Oka – podwodnego źródła znajdującego się w malowniczym gaju. Podróżnicy polecają także Przełęcz Llogara leżącą na wysokości 1000 m która jest narodowym parkiem albańskim. Aktywni docenią doskonałe warunki do nurkowania w Morzu Jońskim czy dziewicze szlaki górskie. Wypoczywać można na rajskich plażach Riwiery Albańskiej. To jednak kropla w morzu, ułamek, tego co można zobaczyć w tym pięknym kraju. Każdy w Albanii znajdzie coś dla siebie. Kieszonkowcy i niedzielni kierowcy, czyli na co uważać w Albanii? Albania to kraj ubogi, często dochodzi tam do kradzieży. Lepiej nie wyróżniać się z tłumu drogimi gadżetami, w większych miastach i kurortach turystycznych czy w środkach komunikacji publicznej należy zachować szczególną ostrożność – pilnować swojego bagażu, nie epatować gotówką, dokumenty trzymać w bezpiecznym miejscu. Zdecydowanie lepiej unikać terenów całej północno-wschodniej Albanii, a zwłaszcza tych leżących przy granicy z Kosowem – jest tam bardzo niebezpiecznie. Turystów przestrzega się przed piciem niebutelkowanej wody. Podróżowanie samochodem po Albanii również nie należy do najłatwiejszych zajęć – samochody są tam legalne od niedawna, dlatego stan dróg pozostawia wiele do życzenia, podobnie jak kultura na drodze: wymuszenia, nieprzestrzeganie świateł, nieoświetlone pojazdy są na porządku dziennym. Przed wyjazdem zaleca się wykonanie szczepień przeciw WZW A (wirusowemu zapaleniu wątroby typu A), WZW B (wirusowemu zapaleniu wątroby typu B), BTP (błonnicy, tężcowi, polio) oraz durowi brzusznemu (tyfusowi). Koszty leczenia w Albanii Albania nie należy do Unii Europejskiej, nie jest też członkiem EFTY, zatem w tym kraju nie obowiązuje nas EKUZ, czyli Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego. Niemniej jednak Polska posiada podpisaną umowę o wzajemnej bezpłatnej pomocy medycznej. Warto jednak wiedzieć, że w Albanii służba zdrowia nie stoi na wysokim poziomie. Publiczne placówki są słabo wyposażone, brakuje specjalistów… Często u tak trzeba uciekać się do prywatnych ośrodków, szpitali i klinik. Tam jednak leczenie będzie płatne, przykładowo koszt wizyt ambulatoryjnej to około 20-30 EUR. Pobyt w szpitalu, zabiegi i operacje będą kosztować jeszcze więcej. Musimy też pokryć opłaty za leki i środki medyczne. Każdy turysta z własnej kieszeni musi opłacić transport powrotny do kraju. Ubezpieczenie turystyczne do Albanii – jak je wybrać? Jeśli zależy nam na naszym zdrowiu i bezpieczeństwie, to lepiej unikać wizyt w publicznych placówkach służby zdrowia w Albanii. Zdecydowanie korzystniejszym rozwiązaniem będzie zakup polisy turystycznej, która pokryje wszystkie koszty leczenia, także w placówkach prywatnych. Suma gwarantowana kosztów leczenia powinna wynosić 20 000 – 30 000 euro. W ramach tego ubezpieczenia możemy także liczyć na Assistance – wszelką pomoc informacyjną udzielaną przez centrum alarmowe towarzystwa. Jeśli podczas podróży do Albanii, planujemy wyprawy w góry lub odludne miejsca, warto mieć w polisie koszty ratownictwa, które pokryją opłaty za akcje poszukiwawcze czy transport śmigłowcem ratunkowym. Porównaj ubezpieczenie turystyczne do Albanii›› Pamiętaj o NNW , OC i ochronie bagażu Ubezpieczenie turystyczne do Albanii powinno obejmować także NNW. Dzięki temu elementowi polisy w razie nieszczęśliwego wypadku, który spowoduje uszczerbek na zdrowiu będziemy mogli ubiegać się o odszkodowanie finansowe, które choć w części zrekompensuje nam poniesione straty. OC w życiu prywatnym, czyli ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej to także ważny element polisy – w razie, gdy to my spowodujemy wypadek, na skutek którego osoba trzecia ucierpi i pozwie nas o odszkodowanie, ubezpieczyciel pokryje wszystkie te koszty. Jak już wiemy – w Albanii dochodzi do kradzieży, dlatego lepiej ochronić swój bagaż specjalnym ubezpieczeniem, które w razie rabunku, uszkodzenia czy zgubienia pokryje poniesione straty. Polisa dla aktywnych Jeśli podczas wyjazdu do Albanii, zamierzamy uprawiać sporty wysokiego ryzyka lub ekstremalne (określone w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia każdego ubezpieczyciela), to powinniśmy rozszerzyć ochronę ubezpieczeniową. Taki dodatkowy element można zaznaczyć podczas procesu zakupu polisy. Jak już wcześniej wspominaliśmy – przydarzą się również koszty ratownictwa, np. podczas wypraw w góry czy opuszczone miejsca. Ile kosztuje ubezpieczenie turystyczne do Albanii? Porównujemy ceny Polisa, która zapewni ochronę na czas wyjazdu wcale nie musi być astronomicznym wydatkiem. Podstawowe ubezpieczenie turystyczne do Albanii można znaleźć od 2,56 zł dziennie! To naprawdę niewielka kwota w stosunku do tego, jakie koszty leczenia możemy ponieść, nie mówiąc już o innych stratach. Zakres i cenę polisy można porównać w naszym kalkulatorze ubezpieczeń turystycznych – znajduje się tam kilkanaście różnych pakietów, każdy może znaleźć ochronę dopasowaną do swoich potrzeb i możliwości finansowych. Poniżej prezentujemy kilka przykładowych wyliczeń: Ubezpieczenie dla jednej osób planującej tygodniowy wyjazd do Albanii, połączony z wieczkami w góry (do 3000 m Cena: 22,68 zł Zakres: koszty leczenia, koszty ratownictwa, NNW, 92 sporty objęte polisą, w tym wycieczki górskie do 3000 m Ubezpieczenie turystyczne do Albanii dla czteroosobowej rodziny na 9-dniowy urlop: Cena: 95,92 zł Zakres: koszty leczenia, NNW, OC, ubezpieczenie bagażu Ubezpieczenie dla dwóch osób na długi weekend (4 dni) w Albanii: Cena: 25,57 zł Zakres: koszty leczenia, NNW, ubezpieczenie bagażu * Pamiętajmy, że są to szacunkowe ceny. Każdy sam za pomocą intuicyjnego kalkulatora może dopasować sobie ubezpieczenie. Wybraną ofertę można zakupić online. Polisa zostanie wysłana na podany w formularzu adres e-mailowy. Wystarczy ją wydrukować i zabrać ze sobą w podróż. Lepiej zapłacić te parę złotych i w razie potrzeby móc skorzystać z profesjonalnej opieki medycznej w prywatnych placówkach niż liczyć na darmową opiekę w państwowych ośrodkach, które nie gwarantują należytego poziomu. Zatem – podróżujmy po Albanii, ale z przygotowaniem, ostrożnością oraz ubezpieczeniem w kieszeni! Co warto wiedzieć? Albania nie należy do Unii Europejskiej, nie jest też członkiem EFTY, zatem w tym kraju nie obowiązuje nas Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) Ubezpieczenie podróżne do Albanii powinno obejmować także NNW (Ubezpieczenie od Następstw Nieszczęśliwych Wypadków) Jeśli podczas wyjazdu planujemy uprawiać sporty wysokiego ryzyka lub ekstremalne to warto rozszerzyć ochronę ubezpieczeniową Jeśli chcemy znaleźć tanie ubezpieczenie do Albanii warto skorzystać z kalkulatora online.
APLIKUJ TERAZ 👉 PRACA W KANADZIE Z BEZPŁATNYM SPONSORINGEM!Koszt wakacji w Albanii 2020 Zobacz języki, klimat, centra w Albanii: Jeśli szukasz spokojnego i niedrogiego kraju, w którym możesz wyjechać na wakacje, rozważ Albanię. Albania to mały kraj bałkański w pobliżu Grecji i Macedonii. Większość Albańczyków to muzułmanie, ale w rzeczywistości kraj jest bardziej zróżnicowany pod względem religijnym, niż wielu ludziom wydaje się. Inne grupy religijne to prawosławni, ateiści i jest domem dla wielu niesamowitych zabytków i atrakcji. Posiada plaże, małe miasteczka o europejskim uroku, miejsca dziedzictwa UNESCO, wspaniałe krajobrazy ze wspaniałymi wędrówkami, zamki, bary i restauracje i wiele Albanii spotkasz Przyjaznych ludzi, zwłaszcza obcokrajowców, słoneczne wybrzeża, klimat śródziemnomorski i tanie koszty utrzymania, przyciągają emigrantów do AlbaniiMożesz zapytać; ile potrzebuję na wakacje w Albanii? Niewiele w porównaniu z innymi krajami europejskimi. Są ludzie z innych krajów, którzy nie potrafią nawet powiedzieć, gdzie jest Albania na mapie, ale jeśli planujesz przeprowadzić się lub spędzić trochę czasu w kraju, musisz wiedzieć, że jest to niedrogie miejsce do życia w EUROSTAT koszt życia obywatela Albanii jest porównywalny do połowy średniej ceny kosztów w krajach europejskich. Oto więcej rzeczy o Albanii poniżej;Języki AlbaniiAlbania jest krajem jednorodnym etnicznie, w którym mówi przeważająca większość ludności albański, który jest również językiem urzędowym. Ma dwa odrębne dialekty: tosk, używany na południu i Gheg, używany na AlbaniiLek (liczba mnoga lekë) jest oficjalną walutą Albanii, choć euro jest powszechnie akceptowana; ogólnie rzecz biorąc, dostaniesz lepszą ofertę, jeśli użyjesz lek. Zakwaterowanie jest na ogół podawane w euro, ale można je opłacić w dowolnej AlbaniiAlbania ma klimat śródziemnomorski, z gorącymi, suchymi latami i łagodnymi, mokrymi zimami. … Na nizinach średnie temperatury zimą oscylują wokół 7°C ( a latem osiągają 24°C (75°F). Więcej średnich rocznych opadów 1,000-1,500 mm występuje na północy niż na nizinach ma również wiele regionów górskich, gdzie zimy mogą być bardzo ostre z opadami śniegu i niskimi temperaturami. Jednak w najzimniejszym miesiącu, styczniu, Albania ma około st. C (35 st. F). W lipcu, który jest zazwyczaj najcieplejszym miesiącem, pogoda osiąga około 32 stopnie C (90 stopni F).Koszt jedzenia w AlbaniiŚrednia cena obiadu i drinka w albańskiej restauracji to 1,000 Leków od osoby czyli około typu fast-food to Lek 460, €12 jajek Lek 188, € kg piersi z kurczaka bez kości to Lek 265, € litr pełnotłustego mleka to Lek 126, €Chleb dla dwóch osób to Lek 60-70, € litry Coca-Coli to Lek 170, € kg pomidorów to Lek XNUMX €112 kg jabłek to Lek €XNUMX69 kg ziemniaków to Lek € XNUMXPół kg lokalnego sera to Lek 411, € piwa w supermarkecie to Lek 99, Koszt w AlbaniiMiesięczny czynsz za 85-metrowy umeblowany dom w drogiej okolicy wynosi Lek 64,268 484, XNUMX €Miesięczny czynsz za 85-metrowy umeblowany dom o normalnej powierzchni wynosi Lek 34,079, €256Miesięczny czynsz za 45-metrowy umeblowany dom w drogiej okolicy wynosi Lek 38,539 290, € XNUMXMiesięczny czynsz za 45-metrowy umeblowany dom o normalnej powierzchni wynosi Lek 23,063, €174Miesięczne media dla dwóch osób (prąd, woda, gaz, ogrzewanie) Lek 7,576, €57Miesięczne opłaty za mieszkanie o powierzchni 45m5,181 Lek 39, €XNUMXInternet 8 Mb/s miesięcznie Lek 1,946, 15 €Stawka godzinowa za pomoc w sprzątaniu Lek 380, € do prania 3kg Lek 915, €7Odzież Koszt w AlbaniiJedna para dżinsów, drogie marki Lek 10,744 81, XNUMX €Jedna para dżinsów, niedrogi Lek 2,699 20, XNUMX €Jedna letnia sukienka w sklepie Lek 5,215, 39Jedna para drogich butów sportowych Lek 9,439, 71 €Jedna para męskich skórzanych butów biznesowych Lek 9,702 73, XNUMX €Transport Koszt w AlbaniiLitr gazu Lek 167, € miesięczny na autobus Lek 1,633, €12Przejazd taksówką w dzień roboczy, taryfa podstawowa za ósmy km Lek 1,920, €14Przejazd taksówką w centrum miasta Lek 300-400, €3rozrywka Koszt w AlbaniiDwa bilety do kina Lek 1,043, 8 €Dwa bilety do teatru Lek 1,100, 8€Jeden drink koktajlowy w bloku lub w centrum miasta Lek 600, €Podstawowa kolacja dla dwojga w pobliskim pubie Lek 2,674, €20Kolacja dla dwojga we włoskiej restauracji z winem, przystawkami, daniem głównym i deserem Lek 5,390, 41 €Jedno piwo w pobliskim pubie Lek 282, € karnet na siłownię w dzielnicy biznesowej Lek 5,125, €39Paczka papierosów Marlboro Lek 311, € będzie kosztował Twój styl życia? Możesz dokonać własnej kalkulacji turystyczne w Albanii:Oto kilka pięknych miejsc w Albanii, które możesz zwiedzić1. SYRI I KALTERZnany również jako Niebieskie Oko, jedno z najpiękniejszych miejsc do odwiedzenia w Albanii. Idź popływać lub po prostu ciesz się niesamowitymi cudami Matki SZKODERZnana również jako Szkodra i często uważana za kulturalną stolicę Albanii. Przez kilka epok miasto Szkodra zachowało swoje znaczenie i od momentu powstania było strategiczną to zdecydowanie jedno z najlepszych miejsc do odwiedzenia w Albanii i powinieneś zatrzymać się tutaj na kilka nocy, aby w pełni cieszyć się nim. Z tego miejsca łatwo jest również organizować jednodniowe wycieczki do pobliskich pięknych TIRANAWreszcie stolica Albanii, Tirana. Duże miasto, w którym mieszka około 30% całej populacji. Większość stolic staje się obecnie coraz bardziej globalna i chociaż Tirana staje się coraz bardziej nowoczesna, nadal zachowuje swój urok. Znajdziesz mnóstwo przytulnych restauracji i kawiarni, a jeśli lubisz nocne życie i clubbing, to jest ich tutaj ROZAFAAlbania jest pełna historii, a Zamek Rozafa i jego ruiny to kolejne ciekawe miejsce do odwiedzenia, jeśli lubisz historię. Zamek znajduje się w pobliżu miasta Szkodra i jest jednym z najstarszych miast w całym kraju. Była to iliryjska twierdza, dopóki Rzymianie nie zdobyli jej w 167 rpne 5. BUTRYTAKolejne miejsce światowego dziedzictwa UNESCO w Albanii. Butrint jest łatwo dostępny autobusem z Sarandy lub Ksamil, a co jeszcze ciekawsze, Butrint został skolonizowany przez samego Juliusza Cezara,którzy postrzegali to jako ważną strategiczną lokalizację. Odwiedzający dziś mogą spacerować po zabytkowym miejscu i podziwiać stare ruiny oraz uważasz, że ten artykuł jest przydatny i chciałbyś otrzymywać więcej aktualizacji, takich jak ten, subskrybuj poniżej, wpisując swój adres e-mail i naciśnij przycisk udostępniania, aby udostępnić TERAZ 👉 PRACA W KANADZIE Z BEZPŁATNYM SPONSORINGEM!=> ŚLEDŹ NAS NA Instagram | FACEBOOK & TWITTER DO NAJNOWSZEJ AKTUALIZACJI
Zapraszamy na podróż i przygodę w Albanii z naszą Bojowniczką! Cześć. Jestem Polką, mam 25 lat i od 9 miesięcy mieszkam i pracuję w Albanii – kraju Mercedesów i bunkrów. Chciałabym wam przybliżyć albańską codzienność moimi oczami oraz pokazać różnice w postrzeganiu Albanii w trakcie wakacji a żyjąc tu. Ja w swoje 25. urodziny w Gjirokastrze Coraz więcej osób pyta mnie, jak wygląda tu życie, albo twierdzi, po tygodniowych wakacjach, że w Albanii jest tak cudownie, że mogliby tu zamieszkać. Saranda – widok na Korfu. To tu obecnie mieszkam Jak się tu znalazłam: Moja przygoda z Albanią zaczęła się trochę przez przypadek. W 2016 roku poszłam z mamą do biura podróży, szukając inspiracji na wakacje. Egipt, Turcja i Grecja odpadają. „To może Albania?” zapytał właściciel biura. Co prawda w tamtym momencie o Albanii nie wiedziałyśmy właściwie nic. Przejrzałyśmy oferty, ja zaczęłam szukać informacji w Internecie o tym kraju i tak poleciałyśmy do Durres. Rok później, podczas wycieczki objazdowej po Bałkanach, spędziłam tydzień na południu Albanii – w Sarandzie. Od pierwszego dnia wsiąkłam w Albanię totalnie. Zachwycało mnie wszystko, przyroda, historia, zabytki, ludzie i kultura. Nie pamiętam gdzie, ale w okolicach września trafiłam na ogłoszenie, że szukają wolontariuszy na EVS (European Voluntary Service - część programu Erasmus+) do miejscowości Kukes w północnej części Albanii. Tematem projektu była praca z młodzieżą. Rozmawiałam nawet o szczegółach z organizacją wysyłającą z Polski, niestety przez przedłużająca się obronę magisterki myślałam, że już za późno. W lutym pojawiła się informacja, że wciąż szukają jednej osoby. Obroniłam się, złożyłam wypowiedzenie w pracy i wyjechałam. Chciałam poznać życie w Albanii poza sezonem oraz w miejscach, gdzie turystyka jest całkowicie nierozwinięta. I tak od 13 marca 2018 do dziś trwa moja albańska przygoda. Pan z osiołkiem sprzedaje owoce, napoje i popcorn na plaży Kukes O tej miejscowości ciężko znaleźć jakieś informacje w Internecie. Jednak jeśli ktoś z was interesuje się piłką nożną, to mógł słyszeć o lokalnym klubie piłkarskim FK Kukesi (mecz z Legią Warszawa i sprawa z Ondrejem Dudą). Jest to mała miejscowość, 20 minut samochodem od granicy z Kosowem. Region ten jest najbiedniejszy w całym kraju, a większość młodych ludzi wyjechało za granicę. Ci, którzy zostali, zajmują się głównie rolnictwem lub pracują w usługach. Rynek turystyczny, mimo ogromnego potencjału, jest tam całkowicie nierozwinięty. Główny plac w Kukes Kiedy mówię Albańczykom z innych regionów, że tam byłam, zawsze się na mnie dziwnie patrzą i pytają „dlaczego?”. Większość Albańczyków nigdy nie była w tamtej okolicy. Kukes można porównać trochę do Podlasia ;). Oprócz mnie była tam jeszcze dwójka Polaków, natomiast oni rozpoczęli wolontariat wcześniej – na koniec grudnia. Naszymi zadaniami była głównie praca z młodzieżą. Mieliśmy zajęcia z języka angielskiego i niemieckiego, warsztaty o prawach człowieka, opowiadaliśmy o polskiej kulturze, Unii Europejskiej oraz o możliwościach, jakie daje Erasmus. Prócz tego mieliśmy kurs języka albańskiego, integrowaliśmy się z mieszkańcami miasta czy jeździliśmy na wycieczki. Mój wolontariat trwał 4,5 miesiąca, a obecnie mieszkam w Sarandzie, gdzie pracuję. Okolice Kukes – po co przemalować budynek, może te hasła wrócą do łask Wady, zalety, różnice w postrzeganiu Możliwość mieszkania i pracy z Albańczykami sprawia, że mogę poznawać ten kraj coraz lepiej, choć nadal niewiele wiem i niewiele widziałam. Też byłam jedną z tych osób, które były zachwycone wakacjami tutaj, tą, która zastanawiała się jak tu jest na co dzień. Wcześniej, po dwukrotnych wakacjach w Albanii i kilku rozmowach z lokalsami, myślałam, że wiem coś o tym kraju. Po takim czasie moje nastawienie do Albanii jest trochę inne, niż było w marcu. Sama Albania i ludzie są różnorodni, w zależności od rejonu. Południe jest już trochę „zepsute” przez turystykę i jest też najdroższym rejonem kraju. Chciałabym wam przedstawić to, co w Albanii (mniejsze i większe sprawy) wciąż mi się podoba, co nawet chętnie wprowadziłabym w Polsce, ale również jej wady i absurdy. Oraz chciałabym przybliżyć wam albańską codzienność. Albański kontrast – limuzyny przy niedokończonej budowie #1. Napisy w filmach Niby mała rzecz, ale chętnie wprowadziłabym to w Polsce. Nie ma tu lektora, każdy zagraniczny film czy serial ma napisy. Jest to ogromna możliwość nauki języka, a uważam, że Albańczycy maja duże zdolności do nauki języków obcych (choć tego nie wykorzystują przez swoje południowe lenistwo). #2. Kawiarnie Są wszędzie. W Polsce kawy nie piłam, natomiast tu piję prawie codziennie. Jest pyszna i tania. I jest wszędzie. Zostawiasz samochód na myjni (bo przecież o samochód trzeba dbać)? W Polsce w takich miejscach zazwyczaj nie ma co robić. Może trafisz na jakąś poczekalnię. Tu większość myjni połączona jest z kawiarnią lub do najbliższej idziesz całą minutę, gdzie przy dobrej kawie możesz poczekać na swojego mercedesa. Kawę zamówisz wszędzie, piwo – niekoniecznie. Do kawy bardzo często dodają też darmową wodę, co jest tu normą, nie trzeba jej oddzielnie zamawiać. Cena kawy? Zazwyczaj zamawiam małe macchiato lub cappuccino. Najtańsza kawa jaką tu piłam to 50 leków (ok. 1,7 zł), a najdroższa 200 leków (ok. 7 zł). Albańczycy piją kawę kilka razy dziennie, a przy jednym espresso mogą spędzić nawet dwie godziny. W kawiarniach zauważyć można głównie mężczyzn, ale o tym później. #3. Brak dosprzedaży i wszechobecnych reklam Jedziesz zatankować? Do samochodu podchodzi pracownik, wlewa paliwo, płacisz mu (w 99% gotówką, mało gdzie akceptują karty lub naliczają za to prowizję) i odjeżdżasz. Nie musisz nawet wychodzić z samochodu. Nie ma kart klienta, hot doga w promocji czy płynu do spryskiwaczy. Ewentualnie możesz wypić kawę. Co ciekawe, stacje benzynowe często nie są całodobowe i niekoniecznie muszą mieć toaletę. I w większości nie znajdziesz tam piwa w lodówce! Tak samo w punkcie operatora telefonicznego. Idę, kupuję pakiet, który chcę i wychodzę. Nie proponują nic nowego, droższego, bogatszego. Nie ma badania potrzeb. Nikt też do mnie nie zdzwoni z ofertą. Czasami dostanę esemesa, że jest promocja (i naprawdę mają wtedy tańszą ofertę). Tak samo w bankomacie, wypłacając pieniądze nie widzę żadnej reklamy w trakcie. Na mieście właściwie nie ma bilbordów i plakatów, a w centrum mało kiedy rozdają ulotki. Po co kupować bilet na mecz, jak można siedzieć na dachu sąsiada? Jacy są Albańczycy? Podejście do turystów i ich gościnność Tak jak wspomniałam, uważam, że na południu turystów traktują już jak typowy biznes. Jest tam też drożej i trzeba uważać w sklepie przy wydawaniu reszty (parę razy wydali mi za mało). W sklepie, gdy nie mają jak wydać, na południu zawsze liczyli mi na korzyść sklepu, na północy – na moją. Czasami gdy nie mają drobnych dają gumę balonową (taka lepsza wersja gumy kulki, z sokiem w środku). Jak byłam pierwszy raz w Albanii, chciałam pojechać do miejscowości Kruja. Do dziś pamiętam, jak miałyśmy z mamą tylko euro (walutą Albanii są leki), a pan kierowca znał jedynie albański. Zawołał kogoś, ten ktoś wziął od nas pieniądze, pobiegł do banku, aby je wymienić. Był to dla nas pierwszy szok. Pamiętam, że to nie było jakieś 5 euro, tylko więcej. A on wziął, wymienił i oddał co do leka. Dodatkowo kierowca nadrobił dla nas drogi, bo nie jechał dokładnie tam, gdzie chciałyśmy, ale w podobnym kierunku. Wysiadłyśmy na przedmieściach, a chciałyśmy zwiedzić zamek. W jednym ze sklepów zapytałyśmy sprzedawczyni, jak tam dojść. Okazało się, że trzeba tam podjechać kolejnym autobusem. Zawołała swojego kolegę (oczywiście mówili tylko po albańsku), a ten zaprowadził nas do autobusu, a po drodze jeszcze zadzwonił do kierowcy, żeby ten na nas poczekał. Bazar w Kruje Raz też, wracając busem z Tirany do Durres, moja mama podała banknot, a kierowca nie wydał reszty. Pan za nami zwrócił panu biletowemu uwagę, że wziął za dużo. Ten mu wytłumaczył, że to było za dwie osoby (a przynajmniej tak nam się wydaje ;)) i że wszystko jest OK. Innym razem wracałam ze znajomymi autostopem. Pan nie dość, że podwiózł nas pod przystanek autobusowy, nadrabiając drogi w godzinach szczytu, to jeszcze, w międzyczasie, zabrał nas na najlepsze lody w okolicy. I nie, nie był to żaden podryw, byliśmy w mieszanym towarzystwie. A ich gościnność? Zapytaj o pozwolenie rozbicia namiotu w ogrodzie, a zaproszą cię do domu i ugoszczą. Kiedy mieszkałam kilka dni z moją nową „albańską rodziną”, zawsze czekał na mnie suto zastawiony stół, a mama dbała, żebym miała czyste ubrania (mieszkałam tam 4 dni, a 2 razy miałam robione pranie). Tu, gdzie obecnie mieszkam, wynajmuję mieszkanko w dużym domu. Moja „albańska ciocia” raz na jakiś czas pod moją nieobecność sprząta mi całe mieszkanie, a gdy przez 2-3 dni mijamy się i mnie nie widzi, to puka do mnie, żeby upewnić się, że u mnie wszystko w porządku i czy nic mi nie trzeba. I czy na pewno coś jem. Trochę jak nasze polskie babcie. Mała podpowiedź - jeśli mieszkasz w bałkańskim domu w lecie i masz dostęp do lodówki, uważaj! To, co uważasz za wodę mineralną w plastikowej butelce raczej nie jest tym, co ugasi twoje pragnienie w trakcie upału. Albańczycy natomiast nie lubią obcokrajowców, którzy planują tu biznes. Traktują ich jak wrogów. Mało który widzi w tym możliwości dla nich samych (praca) i dla kraju (chociażby przez płacenie podatków). Niestety wielu Albańczyków uważa, że obcokrajowcy kradną pracę i turystów, a nie zauważają różnicy w jakości usług, co mogłoby przyczynić się do wzrostu ich atrakcyjności Jacy jeszcze są Albańczycy? Przede wszystkim głośni. Albańczycy uwielbiają small talki. Zawsze muszą znajomego zapytać co u niego słychać, a jedyną odpowiedzą jest, że dobrze. Później pytają o rodzinę czy biznesy. I gdy dwaj Albańczycy zobaczą siebie po dwóch stronach ulicy, nie podejdą do siebie. Będą tak stać i krzyczeć do siebie. Zawołają też znajomego jak zobaczą go przez okno i wymienią parę zdań. Albańczycy uwielbiają też fajerwerki. Puszczają je również w dzień, gdy jest widno. Co 2-3 dni słyszę huk za oknem. Też często trąbią prowadząc samochód. Trąbią o wszystko – bo korek (Albańczyk ma zawsze czas – avash avash (powoli, powoli), chyba że prowadzi samochód. Wtedy ma być szybko), bo zobaczył znajomego, bo będzie skręcał, bo tak. Do tego zawsze jest pora na kawę. Piją ją kilka razy dziennie, ale też często piją alkohol od rana. 9 rano i już dwóch panów siedzi na zewnątrz baru i popijając wolno raki, rozmawia o codzienności. Zobaczyłeś znajomego? Przecież można stanąć na środku ulicy, żeby zamienić parę zdań Tak jak wspomniałam, im się nigdy nie spieszy, na wszystko jest czas. Potrzebujesz czegoś? Kiedyś ci wyślą. Albo nie. Godzina spotkania jest tylko umowna, spóźnienie się 15 minut wcale nie jest niegrzeczne. Są też leniwi, jeśli chodzi o chodzenie pieszo. Wszędzie samochodem. Jeśli trzeba gdzieś iść 15 minut, to już jest daleko. Albańczycy są też bardzo rodzinni. Panuje tu raczej typ rodziny 2+2, ale rodziny często mieszkają razem. Według tradycji, kobieta po zaręczynach wprowadza się do rodziny męża i tam mieszkają wszyscy razem. Dzieci też zajmują się rodzicami na starość. Rodziny często się odwiedzają albo, przez brak możliwości, dzwonią do siebie. Nie ma też dla nich znaczenia religia. Jest to chyba najbardziej tolerancyjny (pod tym względem) kraj. Wolne od pracy i szkoły mają na święta trzech religii (islamu, katolików i prawosławnych). W Tiranie stanęła chyba pierwsza w tym roku choinka na świecie (a kraj w 60% muzułmański). Tu można zobaczyć, jak obecnie udekorowany jest główny plac miasta: Teraz w każdym większym mieście jest choinka, świecące bałwanki i renifery. W domach porozwieszane są lampki i stoją Mikołaje. Często na jednej ulicy można spotkać kościół i meczet, normą też są śluby międzywyznaniowe. Nie mają też problemu, żeby pójść „nie do tej świątyni co trzeba”. Dodatkowo bardzo popularnym tu odłamem islamu jest bektaszytyzm. Oficjalnie muzułmanie go nie uznają, jest to dla nich sekta. Na czym on polega? Tak naprawdę tylko na tym, że wierzysz w Allaha. Jesz wszystko, pijesz alkohol, ramadanu nie obchodzisz. Praktycznie nie widać tu kobiet w burkach, ani tym bardziej mężczyzn w muzułmańskich strojach. Oni są przede wszystkim Albańczykami. Ale o religię pewnie i tak cię zapytają z ciekawości. Oni muszą wiedzieć wszystko. Kiedy stoisz pod kościołem katolickim, a kawałek dalej jest meczet – tylko w Albanii Kolejny, tym razem mały i niedokończony meczet. Sklepy, pieniądze i praca W Albanii o dobrze płatną pracę ciężko (przez co tylu Albańczyków wyjeżdża z kraju. Mówi się, że tyle samo Albańczyków co jest w kraju, to wyjechało). Pracują głównie w usługach. W mniejszych miejscowościach kelner zarabia ok. 100 euro miesięczne... Urzędnicy dostają ok. 400 euro. Zazwyczaj część wypłaty „dostają pod stołem”. W nadmorskich miejscowościach w sezonie trzeba zarobić na cały rok. Sezon trwa od maja do września. Przez resztę miesięcy większość hoteli, apartamentów czy restauracji jest zamknięta, przez co niektóre miasta wyglądają na wymarłe. Tak samo punkty turystyczne oferujące wycieczki czy wynajem samochodów (zamykają samochody na pół roku pod miastem i tam, nieużywane, czekają na sezon). Tak, w tej kupie siana jest koń. Ich rolnictwo jest dość niewydajne i wciąż dość prymitywne A jakie są koszty życia w Albanii? Za mieszkanie (1 lub 2 pokoje + kuchnia) miesięcznie trzeba zapłacić około 200 euro (za całe mieszkanie) + nieduże rachunki za prąd i wodę (około 30 euro/osoba). Jedzenie w restauracji jest tańsze niż w Polsce (a dodatkowo super smaczne – świeże owoce morza czy pieczony baran, zdjęty prosto z rusztu). W sklepach jest niewiele taniej niż w Polsce. Nie ma tu wielkopowierzchniowych marketów jak Auchan czy Tesco, centrów handlowych też w całym kraju jest niewiele. Są raczej średniej wielkości sklepy. Dostępność produktów na półkach też jest mniejsza. Nie ma produktów ułatwiających życie – jak ryż w torebkach, gotowe sosy w słoikach do różnych dań (są tylko pomidorowe do makaronu) czy gotowe dania mrożone (trafiłam tylko na jedną pizze mrożoną, która nie jest dobra). Nie ma tu też powszechnie dostępnych drogerii. Rossmanów jest mniej niż 10 w całym kraju (a jest to kraj wielkości woj. wielkopolskiego). Nie ma tu też lokalnych sieciówek tego typu. Dziwi mnie to strasznie, bo Albanki dbają o siebie, a na wieczorne wyjścia nakładają na siebie dużo makijażu. Kolorówkę (czyli kosmetyki do makijażu - można kupić w zwykłym sklepie, choć wybór jest naprawdę mały, a dodatkowo rzeczy te stoją w okolicy kasy, więc trzeba wybierać unikając jednocześnie zderzenia z plecami kasjerki. Jest też bardzo mały wybór kremów do twarzy czy kosmetyków do demakijażu. Za to w aptece możesz kupić 99% rzeczy bez recepty. Z ich walutą też nie jest łatwo. Teoretycznie 1 lek = 100 qindarek, chociaż te, fizycznie, nie istnieją. Raz tylko miałam okazję zobaczyć 1 leka. Najniższym nominałem, używanym dość powszechnie w obiegu, jest 5 leków, choć nie zawsze chcą go przyjąć. Kupowałam kiedyś byrka (po polsku burek, czyli taki nadziewany placek - który kosztował 30 leków, dałam 2 x 10 i 2 x 5. Pan 5 nie przyjął, kazał mi je zabrać. Przez ich ceny zawsze zastanawia mnie, jak oni rozliczają kasy w sklepach. Bo skoro mam zapłacić 202,51, to zapłacę już 205. Ale jak jest 201,02, no to zapłacę już 200 leków. Kupując produkty na wagę, ceny są wbijane z elektronicznej wagi, więc takie końcówki mogą się zdarzać. Ale czemu na sklepowych półkach są ceny jak 79 czy 82, tego już nie wiem. Też nie zrozumiem, czemu wciąż używa się starych leków. Denominacja miała miejsce w latach 60. XX wieku. Rząd „obciął” wtedy jedno zero. Byłabym w stanie zrozumieć to, gdyby używali tego ludzie starsi, w wieku naszych dziadków. Ale używają tego również moi rówieśnicy, którzy nie mają możliwości pamiętać tamtych czasów. Używanie starych leków można spotkać głównie w małych sklepach czy na bazarze. Warto zwrócić uwagę kupując dwa pomidory na śniadanie, że sklepikarz napisał o jedno zero za dużo (często piszą ceny lub liczą pod kreską, nie używają kas fiskalnych ani też nie znają angielskiego, żeby powiedzieć ile jest do zapłaty). I normalne jest, że gdy pan napisał 200 leków, ty mu dajesz monetę 20 i każdy jest zadowolony. Na szczęście nie przerabiają na inne wartości euro. Wnętrze jednego z bunkrów. Obstawiam, że trzymali tam statki Myślę, że jak na pierwszy raz to wystarczy. Jeśli się wam spodoba, to w następnej części dodam o albańskich domach, stosunkach międzyludzkich i transporcie. A ja jeszcze trochę tu posiedzę...
koszty życia w albanii